niedziela, 31 lipca 2016

Colchester



Colchester to miasto usytuowane w hrabstwie Essex, które uznano za najstarszy ośrodek miejski w Wielkiej Brytanii. Założone zostało przez Rzymian w 50 r. n.e. pod nazwą Colonia Claudia Victricensis.
Można tu dojechać z Londynu drogą A12 zaś pociągiem ze stacji London Liverpool Street.







W mieście zachował się np. kamienno-ceglany mur z bramami o długości ok. 2800 metrów, który zbudowano ok. 65-80 r. n. e. w celu ochrony miasta po buncie Boudiki w  60 r.




 













Innym obiektem jest zamek zbudowany na fundamentach świątyni Klaudiusza. Jest to największa znana klasyczna świątynia w Wielkiej Brytanii. W późniejszym czasie obiekt ten stanowił podstawą, na której biskup Gundulf wzniósł zamek, który obecnie pełni rolę muzeum miejskiego. 










Kolejnym miejscem nawiązującym do czasów rzymskich jest Gosbeck Archeological Park z ruinami rzymskiego teatru, który mógł pomieścić nawet 5000 widzów.

 


Czasy wczesno-chrześcijańskie prezentują ruiny klasztoru św. Botolfa, który powstał w XI w. 




 

Po kasacie zakonów został przekształcony w kościół parafialny. Po angielskiej wojnie domowej popadł w ruinę. W takim stanie istnieje do dzisiaj. 






W Colchester zachowała się, pochodząca  XI w., anglosaska wieża Holy Trinity Church.








 

W miasteczku znajdują się też jedne z najstarszych w Anglii puby, w których serwują całkiem smaczne poczęstunki





Zupełnie innym miejscem wartym obejrzenia jest, pochodzący z czasów Tudorów, Layer Marney Tower. Obiekt ten wybudowano w pierwszych latach panowania Henryka VIII przez Henrego Marneya, 1-wszego Barona Marney. Z tego miejsca można podziwiać świetnie zachowaną architekturę tamtych czasów jak też ogrody w stylu angielskim.












W Colchester można spędzić całkiem sympatycznie cały weekend.

czwartek, 21 lipca 2016

Dwejra - Malta



 
Pierwszego dnia na Gozo udaliśmy się do Dwejry, niewielkiej miejscowości położonej w północno-zachodniej części wyspy. Okolica znana jest przede wszystkim z Azure Window, Fungus
Rock oraz Inland Sea.








Wydaje się, że najlepiej jest tu dotrzeć rano zanim dotrą tu plażowicze... A jest tu sporo ciekawych miejsc.


Na początek podeszliśmy do Dwejra Tower, wieży obserwacyjno-ostrzegawczej z XVII w.






Nad morzem stoi samoistna wysepka określana mianem Fungus Rock, którą w swoim czasie porastały rośliny lecznicze zwane „grzybkiem maltańskim”.














 












 

 Sama zatoka Dwejra łączy się z Inland Sea za pomocą wąskiego prześwitu między skalnymi urwiskami.














 












 



To w tak malowniczej okolicy znajduje się najbardziej znane na Gozo miejsce - 
Azure Window.





 



Pomimo tablic ostrzegawczych nie brak turystów pragnących pochodzić sobie po tym „oknie”



 

















 

środa, 20 lipca 2016

Z Malty na Gozo



 
Kolejny dzień pobytu na Malcie minął w podróży na Gozo. Rano wyjechaliśmy ze Slimy aby dotrzeć do wyspy Gozo.   







Po drodze podziwialiśmy zmieniający się krajobraz.







jak też interesujące i ciekawe miejsca np. Victoria Lines.






Ta linia fortyfikacji obronnych zwana potocznie Wielkim Murem ma dwa metry wysokości, ale wykorzystuje naturalne różnice wysokości i formacji skalnych zwiększając swoje walory obronne.


 



W końcu dojechaliśmy do promu. Po 20 minutach byliśmy w Mgarr – miejscu pierwszego noclegu na Gozo.







poniedziałek, 18 lipca 2016

Marsaxlokk - Malta




Marsaxlokk to niewielka wieś rybacka położona w południowej części wyspy. Miejsce to słynie w zasadzie z kolorowych łódek oraz targu. To mieniące się kolorami tęczy miejsce warto odwiedzić ale nie autkiem. Znalezienie wolnego miejsca jest bowiem trudne.







Targ miejski odbywa się tutaj w każdą niedzielę przyciągając nie tylko turystów.  Kramy zajmują całkiem duży kawałek nadbrzeża.



 






 Lecz czego tu nie ma - świeże ryby i owoce morza, warzywa i owoce, ubrania, zabawki, artykuły gospodarstwa domowego.















 

Jeden z symboli Marsaxlokk, ale też i całej Malty to tradycyjne, kolorowe łódki rybackie, czyli luzzu. Malowane na niebiesko, żółto, czerwono, czasem też zielono, ozdobione charakterystycznym okiem Ozyrysa, by odstraszać złe duchy. Zacumowane w zatoce pięknie komponują się z otoczeniem.





 Spacerując po nabrzeżu natknąć można się na kilka sympatycznych rzeźb













Jest też gdzie przysiąść np. na lunch. Generalnie - to rzeczywiście przyjemne miejsce.