
Na wyspie znajduje się sanktuarium Michała Archanioła.

Już z oddali widać cel mego przyjazdu do Francji.
Do samego obiektu autkiem nie dojedziemy. Kilka kilometrów przed znajdują się parkingi. Dalej poruszamy się autobusem.
Początki sanktuarium sięgają VIII w. W 966 r., normandzki
władca Ryszard I sprowadził w to miejsce benedyktynów. Rewolucja francuska zamieniła obiekt w więzienie. Dopiero na początku XX w. budynek przystosowano do zwiedzania.

Po obejrzeniu Salle
des Hotes - sali przyjęć ważnych gości, Salle des Chevaliers - czteronawowej sali rycerskiej o długości 20 m, Crypte des gros Piliers - z 19 filarami o obwodzie 5 m każdy i wspaniałego
krużganka nad salą rycerską z 220 wykwintnymi kolumnami z granitu, można zrozumieć,
dlaczego Mont-Saint-Michel jest jedynym w swoim rodzaju pomnikiem
średniowiecznej architektury tak sakralnej jak i budownictwa fortyfikacyjnego.
Z murów obronnych roztacza się wspaniały widok na
całą wyspę

Można w tym miejscu spędzić cały dzień - warto tu przyjechać. Choć pełno jest turystów - to miejsce warte jest uwagi.Czas spędzony w Mont Saint-Michel na pewno nie będzie straconym.