Kończąc krótki wypad do Bretanii - w drodze z Vitre do Dinan
podjechaliśmy do Combourg aby zwiedzić kolebkę francuskiego romantyzmu. Nad
miasteczkiem góruje zamek. W XIX w. mieszkał w nim Rene De Chateaubriand autor
słynnych „Pamiętników zza grobu”.
Zamek w
Combourg historią swą sięga średniowiecza. Został zbudowany w XI wieku przez
Guingené, arcybiskupa Dol-de-Bretagne, który przekazał go młodszemu bratu o
imieniu Riwallon. Posiadłość Combourg należała do jego potomków aż do 1097 r. W
następnych stuleciach obiekt wielokrotnie zmieniał swych właścicieli. W 1553
roku zamek przeszedł do markiza de Coëtquen zaś w 1761 r. zrujnowany już obiekt
nabyła rodzina Chateaubriand.
Tutaj, w 1768 r., urodził się François-René de Chateaubriand. „Pamiętniki zza
grobu” jego autorstwa opisują okres jego dorastanie w Chateau De
Combourg. Traktowane też są w literaturze jako początki francuskiego romantyzmu.
W
1794 r. rodzice autora „Pamiętników” zginęli na gilotynie zaś sam zamek
splądrowano. Obiekt w Combourg wciąż pozostaje własnością tej rodziny.
Zamek Combourg
był przebudowywany na przełomie XIII-XV w. Aktualne składa się z czterech
wieżyczkowych budynków usytuowanych wokół centralnego dziedzińca oraz pięknego
parku krajobrazowego.
Najstarszym
i największym budynkiem jest wieża of the Moor. Wieża of the Chat, w której
zamieszkiwał młody Chateaubriand datowana jest na XIV w. natomiast wieża du
Croisé została zbudowana w XV w. przez Geoffroy de Châteaugiron.
Wg wspomnień Françoisa-René
de Chateaubriand, zamek był nawiedzany przez ducha czarnego kota, co ma odniesienie do średniowiecznej
tradycji, gdy ów zwierzak był symbolem szatana. Podczas odbudowy zamku,
robotnicy odkryli, za dźwigarem z XVI w., zwłoki zasuszonego kota... Zmumifikowane kociak jest aktualnie lekko makabryczną atrakcją turystyczną - eksponatem pod szkłem usytuowanym w
pomieszczeniu zajmowanym kiedyś przez dzieci Chateaubriand...