środa, 3 lutego 2016

Braemar castle


Braemar to niewielka wieś położona w malowniczym miejscu, u zbiegu rzek Dee i Clunie Water. To ulubione miejsce Brytyjczyków do weekendowych wypadów. Kilka hoteli jak i B&B jest notorycznie pełna gości. Co więcej, bardzo przestrzegają tu tradycyjnych pór spożywania posiłków.





W miejscu tym znajduje się zamek Braemar, który został zbudowany w roku 1628. Przyjmuje on dość typową formę szkockiej wieży mieszkalno – obronnej ulokowanej na planie litery „L”. Zamek-wieża została wybudowana przez 18-tego hrabiego Mar - sir Johna Erskine’a (ur. 1558 – zm. 1634). Obiekt miał pełnić odstraszającą rolę względem rosnącego w siłę klanu Farquharsons.


 

W roku 1688, niezbyt popularny wśród angielskiego społeczeństwa król James II & VII Stuart (1633 – 1701), ogłosił tzw. drugą Deklarację o tolerancji religijnej. Wywołała ona zdecydowany opór biskupów. Więcej, dnia 10 czerwca tegoż roku, temu ultrakatolickiemu monarsze urodził się syn – książę James Francis Edward Stuart (1688 – 1766).


W wydarzeniu tym, protestanccy hierarchowie dostrzegli niebezpieczeństwo utrwalenia katolickiej religii. Od tego momentu sprawy potoczyły się wyjątkowo szybko. Zasiadające w londyńskim parlamencie frakcje wigów i torysów (dzisiejszych konserwatystów i demokratów)  doszły do porozumienia. Jego efektem był słynny list skierowany do księcia Williama III Orańskiego (1650 – 1702) i jego żony Marii Stuart (1662 – 1694), córki panującego króla Jamesa, z prośbą o przybycie i obalenie monarchy. Przy poparciu Ligi Augburskiej, a nawet samego papieża (!) Innocentego XI (1611 – 1689), książę William już dnia 5 listopada 1688 roku, wylądował w angielskim porcie Brixham. Kolejnym krokiem tzw. Chwalebnej Rewolucji było objęcie przez Marię i Williama tronów Anglii i Szkocji. Jednakże w samej Szkocji znajdowało się wielu lojalnych stronników króla Jamesa. Ideę przywrócenia Stuartom szkockiego tronu popierało wiele klanów. Wśród nich znaleźli się także Farquharsonowie, tradycyjni rywale rodu Erskines, hrabiów Mar. Ci ostatni natomiast, najpierw w osobie sir Charlesa Erskine’a (1650 – 1689), 21-ego hrabiego Mar, a następnie jego syna sir Johna (1675 – 1732), opowiedzieli się po stronie Williama i Marii. W kwietniu 1689 roku sir James Graham, powszechnie zwany „Pięknym Dundee” na czele swojego wojska ruszył na północ Szkocji. Jego tropem, chociaż raczej niemrawo, podążały rządowe oddziały pod dowództwem generała Hugh’a Mackaya (ok. 1640 – 1692). Pomimo swojego niezdecydowania, MacKay wysłał przodem całkiem spory oddział celem zajęcia zamku Braemar. Po obsadzeniu zamku Braemar kapitan dragonów William Forbes wydał również rozkaz zajęcia pobliskiego zamku Inverey, oraz pojmania jego właściciela – słynnego Johna Farquharsona (zm. ok. 1705), który był on nie tylko niekwestionowanym liderem klanu Farquharson, ale i zagorzałym jakobitą, znanym pod pseudonimem „czarnego pułkownika”. Tylko szczęśliwym zbiegiem okoliczności John, a także przebywający w jego domu goście, umknęli przed rządowymi wojskami do pobliskiego lasu. Zdegustowani takim obrotem sprawy dragoni wrócili do Breamar gdzie, puściwszy luzem swe konie, udali się na zasłużony odpoczynek. Jednakże tej samej nocy Farquharson, wraz z członkami swojego klanu, zdołał przeprowadzić niespodziewany atak na zamek. Odgłosy strzelaniny spłoszyły swobodnie pasące się dragońskie konie. W efekcie hanowerscy żołnierze uznali, iż ważniejsze są koni. Kiedy wreszcie je wyłapali, Braemar był już zajęty przez oddział „czarnego pułkownika”. W tej sytuacji nie pozostało im nic innego, jak pośpieszne się ... wycofać na południe kraju. Farquharson podpalił zdobyty zamek. Z czasem, za udział w  I Powstaniu Jakobickim w 1715 r. dotychczasowy właściciel Breaener, sir John Erskine, 23-ci hrabia Mar, walczący ramię w ramię ze znienawidzonym klanem Farquharson,  został pozbawiony wszelkich dóbr w tym zrujnowanego zamku Braemar, który został włączony do Korony. Dopiero 9 lat później, w roku 1724, wspólnymi siłami zdołali je wykupić: młodszy brat hrabiego Mara, a mianowicie John Erskine (1679 – 1754), lord Grange oraz jego kuzyn David Erskine (1670 – 1758), lord Dun. Oni z kolei, w roku 1732, zdecydowali się sprzedać Braemar… Johnowi Farquharsonowi (zm. 1750), 9-emu lairdowi Invercauld. W ten właśnie sposób, stara warownia hrabiów Mar trafiła w ręce ich dawnych przeciwników i feudalnych lenników – klanu Farquharsons. W roku 1748, John Farquharson of Invercauld podjął decyzję o wydzierżawieniu zamku Braemar rządowym wojskom.
W roku 1797, wbrew ustaleniom kontraktu pomiędzy armią i Johnem Farquharsonem of Invercauld, żołnierze na dobre opuścili Braemar. Te, niegdyś pełne brutalnej przemocy tereny szkockich wyżyn po traumatycznych doświadczeniach kolejnych jakobickich powstań, stały się po prostu prawdziwą … oazą spokoju. Za kadencji Jamesa Farquharsona of Invercauld (1808 – 1862), 12-ego lairda Invercauld zamek wrocił do rąk prywatnych.
W 2007 r. społeczne stowarzyszenie „Braemar Community Limited”, wydzierżawiło zamek na okres 50 lat za symboliczną cenę… ziarnka pieprzu rocznie.