Szkocja jest jednym z bardziej zapadających w pamięć krajów,
jakie miałem przyjemność zwiedzić. Niestety, podczas niedawnego pobytu na Rodos
skradziono mi min. tablet z pokaźną galerią min. szkockich zdjęć i wówczas zrozumiałem
co to jest ....wartość sentymentalna. 
Podróż po Walii zaczęła się na lotnisku Heathrow.
Stąd pojechałem do Cardiff autobusem National Express za… 5 funtów. Dopiero tutaj
wynająłem autko i zacząłem lukać po okolicy.
Cardiff jest stolicą Walii.
Architektura tutaj świetnie łączy w sobie czasy przeszłe jak i obecne.
Najbardziej znanym obiektem jest oczywiście, położony w centrum, zamek.
Pierwszy zamek był drewniany. W XV w. został przebudowany
przez swego angielskiego właściciela Richarda Beauchamp, hrabiego Warwick,
opiekuna małoletniego króla Henryka VI.
W 1766 roku obiekt odziedziczył lord Mountstuart, 1.
markiz Bute. John Crichton-Stuart, 2 markiz Bute przyczynił się do rozwoju tak
samego zamku jak i miasta Cardiff. Port miejski stał się w największym na
świecie miejscem przeładunku węgla. Majątek rodzinny rozrastał się do tego
stopnia, iż syna Johna, 3. markiz Bute, w latach 60. XIX wieku cieszył się
sławą najbogatszego człowieka na świecie. W 1866 roku zlecił on architektowi Williamowi
Burges przebudowę zamku, który
wewnątrz gotyckich wież stworzył wystawne
wnętrza ozdobione muralami nadając im indywidualny klimat
Obok zamku, w mieście znajduje się naprawdę sporo interesujących obiektów starej jak i współczesnej myśli architektonicznej
Cardiff Council
Park House or McConnochie House
