Anglia to jeden
z ciekawszych krajów jaki miałem okazję zwiedzić i podzielić się wrażeniami. Innym
jest Szkocja. Wstępnie zarysuję obszar po jakim się poruszałem, albowiem, tak
jak całej Anglii nie udało mi się zwiedzić, tak nie udało mi się polukać na
całą Szkocję. Podróż zacząłem w Londynie. Stąd poleciałem do Edynburga, gdzie
wynająłem samochód. Zwiedziliśmy (byłem wraz z żoną): Edynburg w tym Palace of
Holyrodhouse, Stirling, zamek Campbell. Potem podjechaliśmy do wioski Culross -
zabytek z XIV w. - zabudowania zachowane w całości. Następnym miejscem było St.
Andrews nad jeziorem Loch Ness. W okolicy było kilka zameczków. Potem udaliśmy
się do wioski Tomintoul - początek szlaku whisky. Z Fortu Augustus pojechaliśmy
do zamku Eilean Donnan, gdzie kręcono film Nieśmiertelny. Na wyspę Sky
jechaliśmy przez most Kyleakin (widok zapierający dech). Potem przeszliśmy
przełęcz Quiraing na fiordy od strony Morza Północnego. Później udaliśmy się do
najsłynniejszej w Szkocji Doliny Łez (pokazana w Harrym Potterze I więźniu
Azbakanu) a potem potuptusialiśmy krokiem niespiesznym znaczy spacerkiem do
Zaginionej Doliny. Następnym punktem był Oban a potem pojechaliśmy do Glasgow.
Tutaj zakończyliśmy swój wypad po Szkocji. Oddałem autko i wróciliśmy do
Londynu. Pogoda dopisała. Tradycyjnie, przedstawię oddzielnie każde odwiedzone
tam miejsce.
Do kilku miejsc
w Anglii jeszcze wrócę, ale to przy okazji wspomnień z objazdu Walii.