Następnego
dnia wyjechaliśmy z Kioto do Hiroszimy. Po przyjeździe udaliśmy się na wyspę
Itsukushima potocznie nazywaną Miyajima. Dotarliśmy tutaj promem,
wykorzystując, podobnie jak podczas przejazdu shinkansenen, JR Pass.
Na wyspie
usytuowany jest Itsukushima Jinja - chram shinto, którego historia sięga VI w.
Świątynia
opiera się na wybudowanych nad zatoką pomostach. Ta nietypowa konstrukcja
wynika z dawnego statusu wyspy jako tzw. świętej ziemi.
Dawniej
przeciętni ludzie nie mogli postawić stopy na wyspie. Przybywali tutaj
łodziami, przepływając pod bramą - torii, która jest najbardziej rozpoznawalnym
znakiem tego miejsca.
Miejsce jest
rzeczywiście interesujące. Przyjazd tu nie był czasem straconym.
Stąd
wróciliśmy do Hiroszimy. Historycznym tramwajem nr 7 pojechaliśmy do strefy
zero.


Jedyny ocalały budynek w strefie 0 - kopuła bomby atomowej

dzwon pokoju
pomnik pokoju z kopułą bomby atomowej w tle.
Ze strefy zero
udaliśmy się do zamku.
Donżon
zbudowano w stylu japońskich zamków nizinnych.
Przez 12 pokoleń należał do rodziny Asano. Po upadku systemu feudalnego w okresie rządów cesarza Meiji zamek był kwaterą dowodzenia w wojnie chińsko-japońskiej. W 1945 r. został zniszczony w wyniku wybuchu bomby atomowej. W 1958 r. został odbudowany.
Obiekt warto nawiedzić. Znajduje się tutaj sporo
ciekawych eksponatów
Naprawdę warto odwiedzić to miejsce.
Po obejrzeniu naprawdę ciekawych eksponatów udaliśmy się do Shukkeien ogród.
Ogród został założony w XVII w.
Ogród Miniaturowych Krajobrazów jest miejscem w którym można wypocząć. Panuje tu cisza i spokój.
Tutaj można się zrelaksować.
Kiedy zaczął zapadać zmierzch wróciliśmy do Kioto.