wtorek, 10 maja 2016

next day at Tokyo - kolejny dzień w Tokio



Następny dzień w Tokio był deszczowy. Mimo to musiałem zobaczyć japońską prawosławną katedrę, która zniszczona podczas trzęsienia ziemi w 1923 r. została kilka lat później odbudowana. 




Aktualnie Japoński Kościół Prawosławny podlega pod Autokefaliczny Kościół Prawosławny w USA. Jako obiekt wśród japońskiej architektury prezentuje się dość egzotycznie…












Potem udaliśmy się na Kanda Secondo-hand Books Area. Specyfiką tego miejsca jest specjalizacja antykwariatów od książek poprzez komiksy kończąc na obrazach. Znajduje się tutaj po prostu wszystko. Można tu znaleźć nie tylko ciekawe pozycje książkowe np. w j. angielskim ale nawet… polskim. My jednak zaopatrzyliśmy się w „obrazy pływającego świata” szkoły ukiyo-e za naprawdę śmieszne pieniążki… 





Następnie udaliśmy się do Shibuya – na „słynne” przejście dla pieszych. Słynne chyba jedynie z wpisów internetowych. Osobiście uważam, że jest to miejsce po prostu przereklamowane. Albowiem takich przejść „wzdłuż i po przekątnej” w Tokio (generalnie w Japonii) są dziesiątki.  Największy zysk z reklamy tego miejsca czerpie chyba Starbuck Coffee, bo jedyne miejsce z którego można obserwować przechodniów mieści się na drugim piętrze ich kawiarenki.





Zdegustowany tą atrakcją pojechaliśmy do świątyni Meiji. To ważne w Japonii miejsce.













 Chram poświęcony jest pamięci cesarza Meiji, który otworzył Japonię na Zachód.



Miejsce to generalnie wolne jest od turystów. Za to Japończycy przybywąju tu tłumnie składając pod świętym drzewem życzenia wotywne.










Także tutaj znajdują się duże ilości poświęconej sake...











I tak myśląc o mniej świętej sake


pojechaliśmy do Kabuki w celach żywieniowo-relaksacyjnych. 














 


 Na stacji metra musieliśmy jednak się rozdzielić. A wszystko dzięki namolnym Japończykom, którzy w godzinach szczytu lubią się "ocierać"....










 Kabuki to bardzo sympatyczna dzielnica oferująca sporo rozrywki. 



Robot Restaurant to rzeczywiście ciekawe rozwiązanie. Posiłki choć podawane są przez roboty są nawet smaczne.







 







 Za to wieczorową porą zaczyna się innego typu rozrywka... Niestety żona zapragnęła wieczornego spaceru.



 Taaak - wieczorny spacer po ogrodach cesarskich może być przyjemnym...