wtorek, 31 maja 2016

Atlas Studios, Gorges du Dades and Gorges du Todra



Kolejny dzień w Maroko rozpoczęliśmy w Quarzazate. Przed opuszczeniem miasteczka postanowiliśmy odwiedzić Atlas Studio. Wytwórnię można zwiedzać samemu lub z wynajętym przewodnikiem. My postanowiliśmy pochodzić w towarzystwie ochroniarza obiektu. Znajdujące się tutaj rekwizyty przypomniały mi wiele zrealizowanych tu filmów.



np. Mumię z 1999 r.












„Kundun – życie Dalaj Lamy” (1997), 







 




Asterixa, Misja Kleopatra
















 Na położonych obok wytwórni piaskach stoją
 zabudowania wykorzystane w produkcji "Troja" z 2004 r.
















Czy też obiekty wykorzystane w szlagierze z lat 80-tych - The Message (Mesjasz) z 1976  r. - film o Mahomecie





                                              tzw. czarny kamień









W trakcie zwiedzania studia przewodnik zagadnął jaki mamy plan pobytu na pustyni. Gdy usłyszał, że jeszcze niczego nie zaplanowaliśmy zaproponował spotkanie ze swoim krewnym, który organizuje noclegi pod namiotami na pustyni.  Moja żona, znająca świetnie francuski, poprowadziła b. efektywne, jak się z czasem okazało, negocjacje finansowe. Do nas należało jedynie następnego dnia przybyć do punktu z którego zostaniemy przetransportowani w piachy pustyni.

 


Tymczasem udaliśmy się w kierunku wąwozów Dades i Todra, które przybliżały nas do punktu zborczego przed pustynnymi wrażeniami










Z Quarzazate do wąwozu Dades jest ponad 100 kilometrów. Ale naprawdę warto tu dotrzeć.












Wąwóz Dades to seria mniejszych wąwozów oraz nietypowo wyglądających, nierzadko okrągłych czy owalnych ostańców, wymodelowanych poprzez wietrzenie skał. 



 




Niektóre z nich miały wielkość nieomal drapacza chmur.







 




Kilkadziesiąt kilometrów dalej rozciąga się kolejny wąwóz - Todra. 




 Krajobraz tworzą wysokie, strome skalne ściany, malowniczo położone wioski i daktylowe gaje.







 Najciekawszą i najbardziej obleganą częścią wąwozu jest, wydawałoby się, szczelina znajdująca

się pomiędzy pionowymi, monumentalnymi przybierającymi różne odcienie czerwieni skałami u których stóp płynie lodowata – nawet latem –  rzeka.




u których stóp płynie lodowata rzeka.










W związku z tym, że przed nami było jeszcze troszkę kilometrów do pokonania po krótkim spacerze udaliśmy się na zabukowany nocleg.