
Ostatni dzień
w Japonii spędziliśmy w Kioto. Na początek
udaliśmy się do miejsca obleganego przez turystów – Kinkaku-ji tzw. Świątynię Złotego Pawilonu.
Pierwotny
budynek Kinkaku-ji powstał w XIV w. jako prywatna willa shoguna Yoshimitsu
Ashikagi. Jego syn przekształcił obiekt w buddyjską świątynię szkoły Rinzai.Obecny budynek
pochodzi z 1955 r. Płatkami złota pokryty został dopiero w 1987 r.
Sama świątynia
położona jest na terenie parku nad stawem Kyoko-chi. Przyznam, że nie zrobiła
na mnie większego wrażenia. Więcej – pobyt tutaj traktowałem w kategoriach
straconego czasu, niestety…
Kolejnym
miejscem był Gion.
Samo miejsce sięga czasów średniowiecza, jakkolwiek obecna dzielnica Kioto została współcześnie odtworzona na potrzeby turystów i pobliskiego sanktuarium Gion Shrine.
To tutaj znajduje się jedna z najbardziej ekskluzywnych i najbardziej znanych w Japonii dzielnicy gejsz a raczej geiko.

Gion Shrine
pochodzi z VII w. Poświęcony jest Susanoo, jednemu w większych bogów w
mitologii japońskiej. W całej Japonii występuje około 3000 kapliczek
poświęconych temu bóstwu.

Następnym
obiektem była Kiyomizu-dera Temple, buddyjski kompleks położony u zbocza góry
Otowa. Jego pełna nazwa brzmi Otowa-san Kiyomizu-dera, co oznacza „świątynię
czystej wody góry Otowa”.
Świątynia położona jest w malowniczej okolicy. U stóp głównego pawilonu znajduje się wodospad Otowa no taki. Jego spadająca woda jest podzielona na trzy strumienie. Uważa się, że picie wody z każdego z nich przynosi inną korzyść: długowieczność, sukcesy w nauce, szczęście w miłości.

Pić jednak można tylko z jednego…

mój mały bohater - samodzielnie wszedł na sam szczyt, gdzie usadowiono świątynię.

Stąd skierowaliśmy się w kierunku Nijo Castle.
Obiekt powstał
w XVII w. na potrzeby rodu Tokugawa min. z fragmentów Fushimi Castle. Z tego
zamku pochodzi główna wieża i Karamon.
Od 1868 r. pałac
stał się własnością cesarską. i został uznany wolnostojący pałac. Z dachu obiektu zdjęto malwy – herb
Tokugawa i usadowiono chryzantemy – symbol cesarstwa. W 1939 roku
pałac został przekazany do miasta Kioto i otwarty dla publiczności.
Wnętrza zamku
wykorzystano w amerykańskim filmie „Shogun”.
Po obejrzeniu wnętrz pałacu pochodziliśmy po dworskim ogrodzie.


Następnie udaliśmy się na dworzec kolejowy by wrócić do Tokio. Po zameldowaniu się w hotelu, który nie był opatrzony żadnym anglojęzycznym określeniem w pobliskiej knajpce coś przekąsiliśmy i wykonaliśmy ostatni wieczorny spacer

Następnego dnia opuściliśmy Japonię, ale już teraz wiem, że znowu tu przylecimy bo naprawdę warto!